Nie wiem, który to już "powrót". Nieważne zresztą.
Zaczynam od udoskonalonego już wcześniej stroju. Tu coś nie grało. Wystarczyło inaczej ubrać chustkę i zaraz inny efekt. Dodatkowo, moje oczy zaczęły odmawiać mi posłuszeństwa, więc postanowiłam sobie sprawić kocie okulary. I teraz nie umiem się bez nich obejść. A zestaw stał się jednym z moich ulubionych, jednak odpada powyżej 25 stopni. Jednak niestety, sztuczne materiały królowały w latach 80 (nawet tych stylizowanych na 40).
Spódnica - z szafy
Bluzka - Orsay
Buty - Ryłko
Koszyk - Vintage Style
Okulary słoneczne - Fashion Freak Shop
wtorek, 7 sierpnia 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ochh, pięknie! :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że wróciłaś, mam nadzieję, że na dłużej :D
Buźki
Mam nadzieję, że wróciłaś już na stałe.
OdpowiedzUsuńStrój uroczy:-)
ja także mam nadzieję na regularne posty z Twojej strony. Faktycznie, ten zestaw o niebo lepszy, bardziej dopracowany niz ten poprzedni.
OdpowiedzUsuńZostań na dłużej, koniecznie!
OdpowiedzUsuńTak ten zestaw jest lepszy :) no i torebka - cudo !
OdpowiedzUsuńDzień dobry:)
OdpowiedzUsuńPrzyszliśmy się przywitać w świecie szyciowych blogów. Do miłego zobaczenia. Ania i Łukasz