środa, 3 marca 2010

Inspiracje

Dziś pierwsza inspiracja - Blair Waldorf. Seriale oglądam namiętnie, są jak taka mała przekąska - mówię sobie: "w końcu to tylko 45 minut...". Obecnie Plotkarę oglądam już chyba tylko dla strojów, bo fabuła mnie nudzi, ale mniejsza z tym.
A więc Blair. Uwielbiam jej styl. Wszystko jest zawsze dopracowane, dobrane. Często zahacza o retro, a sama Blair inspiruje się starymi filmami.
W sumie nie ma sensu rozpisywać się nad szczegółami, bo tych, jak i zdjęć (z adresami sklepów, gdzie można kupić owe ubrania) pełno w internecie.
Sprawcą zamieszania jest Eric Daman, który umiejętnie modyfikuje szkolne mundurki i łączy je z ubraniami znanych projektantów.
Poza cudownymi ubraniami urzekają mnie dodatki - opaski i białe rajstopki (do których mnie przekonała!). Ach, no i to, że nigdy nie nosi spodni.



Złotobeżowa sukienka Marca Jacobsa i marynarski komplecik to moje faworyty.

2 komentarze:

  1. marynarski komplet cudowny! marzę o takim! też często czerpię inspirację z Blair, to fakt jeszcze nigdy nie widziałam jej w spodniach i tak właśnie powinno być, kobieco :) lubie też Serene ale z pewnością nie ze względów mody i zestawów tylko po prostu za jej usmiech i grację :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak Gossip Girl zaczęto puszczać oglądałam ten serial i z niecierpliwością czekałam na kolejny odcinek, po pierwsze, że ciakwe, po drugie, że stroje ;) Po pierwszym sezonie fabuła zaczęła byc jak dla mnie przekombinowana i serial porzuciłam co najmniej na rok. Niedawno, z powodu wolnego czasu, znów sięgnęłam po serial, i tak obejrzałam, aż wszystkie odcinki, które do tej pory wyszły. I tak jak Ty, raczej nie ze względu na samą fabułą, która, jak już wspomniałam, jest czasami zbyt wymyślna, ale właśnie dla strojów Blair. Jest to od początku moja ulubiona postać (kibicuję jej i Chuckowi :D), bardzo wyrazista, wie czego chce itd. A stroje ma obłędne, uwielbiam większość jej stylizacji! Niesamowita źródło inspiracji :)

    OdpowiedzUsuń