Owszem ma. Nie przepadałam za spódnicami do połowy łydki. Uważałam, że skracają i tak niską mnie. Jednak to właśnie taka długość królowała w latach przedwojennych, więc powoli się do nich przekonuję.
Spódnicę w kratkę dorwałam w jakiś piątek w secondhandzie, oczywiście miałam ją zamiar skrócić, ale ocaliłam przed nożyczkami i maszyną.
Jest w drobną kratkę z różowymi akcentami, więc ładnie komponuje się z amarantową bluzką z żabotem.
Przerwa w dostawie notek była spowodowana przeprowadzką do mieszkania, w którym zrobienie dobrych zdjęć graniczy z cudem. Goethe miał rację mówiąc "Więcej światła!"
Spódnica - Secondhand
Bluzka - TopSecret
Buty - Allegro
sobota, 30 października 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nice!!!! Fantastic Bluzka!
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńNielatwa to dlugosc spodnicy, ale na Tobie wszystko slicznie wyglada :) Ubierasz sie szalenie elegancko, ale tak bardzo dorosle, co przez kontrast z mloda twarza sprawia wrazenie ze jakas tajemnicza sila przeniosla Cie w czasie :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie dopasowana całość :))
OdpowiedzUsuńLubię "babciowate", zakrywające kolanka, ołówkowe spódnice. Kupuję je w nieograniczonych (niestety) ilościach w SH :)
Bardzo ładny komplet. Ja dla zasady nie noszę spódnic do połowy łydki, też jestem niska. Jeśli chodzi o modę lat przedwojennych to zależy jakie masz do tego podejście. Ja nie zajmuję się odtwórstwem a szukaniem inspiracji. Długość spódnic wybieram na podstawie tego w czym dobrze wyglądam :-). Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ten komplet, szczególnie bluzka;)
OdpowiedzUsuńpięknie:-)
OdpowiedzUsuń@pinupcandy - dzięki przedwojennej modzie przekonałam się, że spódnice o takiej długości mogą być seksowne i można się w nich dobrze czuć :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Śliczny komplet. Bardzo kobiecy, a jednocześnie zachowujący elegancję. Sama jestem entuzjastką żabotów :) Podoba mi się również, w jaki sposób upięłaś włosy.
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie na mojego bloga: www.retrokreacja.blogspot.com
Pozdrawiam
Świetny strój.
OdpowiedzUsuńPiękny strój :)
OdpowiedzUsuńniezwykle kobiecy i ... owszem, seksowny - na swoją miarę - dla kogoś kto wie, co w kobiecie w takim stroju jest :)
i ładne połączenie jasnych pończoch z ciemną spódnicą i butami
Fajny zestaw,ale przeglądając Twoje inne posty widziałbym raczej zamiast bluzki z żabotem; zwykłą ale połączoną z apaszką.
OdpowiedzUsuńŚwietne butki, chyba są też wygodne, przynajmniej tak wyglądają:) i fryzura piękna, uwielbiam wszystkie sploty, warkocze i koki!!
OdpowiedzUsuńświetna bluzka a co do tej długości to jesli spódnica jest prosta lub zwęzana tak jak ta to najlepiej jest ubrac rajstopy w podobnej tonacji jak spodnica/buty. białe rajstopy są ryzykowne jeśli chodzi o skracanie niemniej całośc fajnie się prezentuje
OdpowiedzUsuń