Aż dziwie nazywać to 'Do It Yourself'. Wystarczyło kupić kawałek koronki i przyszyć do swetra. Albo wyjąć stare mamine kołnierzyki i również przyszyć.
Szare wdzianko zostało zmodyfikowane na widok podobnych mu w Orsay w zeszłą zimę. Postanowiłam wykorzystać mało ciekawy, niestety sztuczny sweterek, doszywając zwykłą koronką. Gwoli ścisłości, mama przyszyła.
A czarny uległ przemianie chyba na widok mnogości takich w H&M i z powodu mojego uwielbienia dla biało-czarnych zestawów. A cóż może być bardziej retro niż biały, koronkowy kołnierzyk? ;)
Czarny sweterek - Camaieu
Szary sweterek - gdzieś, kiedyś, dawno kupiony
niedziela, 12 grudnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo ciekawe przeróbki ;)
OdpowiedzUsuńnikosview
Sliczne te kołnierzyki!!!
OdpowiedzUsuńhttp://jozefinafashion.blogspot.com/
podoba mi się drugi :)
OdpowiedzUsuńcudnie to wygląda:)
OdpowiedzUsuńDruga opcja jest cudna! Sama mam podobną sukienkę (wkrótce pokażę:), niestety minusem czarno-białych zaestwów jest to, że często czarny farbuje i dlatego np. mój kołniertzyk jest troszkę szary. Eh. Buziaki!
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyszło:)
OdpowiedzUsuńkolnierz bialy mnie urzekl!
OdpowiedzUsuńNa czarnym swetrze wygląda to bardzo fajnie, świetny pomysł jak się taki kołnierzyk posiada:)
OdpowiedzUsuńale jakże efektowne :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysl, bede musiala wyprobowac!
OdpowiedzUsuńdruga opcja jest genialna!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Paula
a biały kołnierzyk to wygląda na szydełkowy :P
OdpowiedzUsuń