Uwielbiam broszki. Nadają każdemu stroju zupełnie inny charakter. Wydaje mi się, że nie są zbyt popularnym dodatkiem, nie licząc filcowych i kwiatowych przypinek. A te srebrne, złote, z kamieniami, z bursztynem są idealnym retro dodatkiem. Toteż przywłaszczyłam sobie większość maminych skarbów i przypinam kiedy tylko się da.
Najnowszy nabytek do kolekcji - prezent urodzinowy
A jako, że marynarski trend uwiódł i mnie, zakupiłam dwie takie o to przypinki
Z czego jedna ozdobiła mini toczek marynarski
wtorek, 24 sierpnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja też uwielbiam broszki, mam ich całą masę;)
OdpowiedzUsuńsą prześliczne ♥
OdpowiedzUsuńCudne!Najbardziej podoba mi się ta czarna z białym kwiatem i biała z niebieskim!
OdpowiedzUsuńZapraszam do zabawy. Teraz Twoja kolej :) Szczegóły u mnie na blogu.
OdpowiedzUsuńśliczne. ja niestety ze wstydem przyznaję, że nie mam ani jednej, oprócz kwiatków materiałowych.. :o
OdpowiedzUsuń