wtorek, 24 sierpnia 2010

Przypinając

Uwielbiam broszki. Nadają każdemu stroju zupełnie inny charakter. Wydaje mi się, że nie są zbyt popularnym dodatkiem, nie licząc filcowych i kwiatowych przypinek. A te srebrne, złote, z kamieniami, z bursztynem są idealnym retro dodatkiem. Toteż przywłaszczyłam sobie większość maminych skarbów i przypinam kiedy tylko się da.




Najnowszy nabytek do kolekcji - prezent urodzinowy



A jako, że marynarski trend uwiódł i mnie, zakupiłam dwie takie o to przypinki



Z czego jedna ozdobiła mini toczek marynarski

5 komentarzy:

  1. Ja też uwielbiam broszki, mam ich całą masę;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne!Najbardziej podoba mi się ta czarna z białym kwiatem i biała z niebieskim!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapraszam do zabawy. Teraz Twoja kolej :) Szczegóły u mnie na blogu.

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczne. ja niestety ze wstydem przyznaję, że nie mam ani jednej, oprócz kwiatków materiałowych.. :o

    OdpowiedzUsuń